Skok z 90-cio metrowego żurawia wieżowego przyprawi cię o zawrót głowy i dostarczy ci wrażeń, których nigdy nie zapomnisz! Samego uczucia związanego ze swobodnym spadaniem nie da się opisać - to po prostu trzeba przeżyć. Skok na Bungee to konkretna dawka adrenaliny, pozytywnej energii, a co najlepsze - nigdy się nie nudzi.
Głogów – dzień przed wyjazdem okazuje się, że jednak nie ten bliżej Warszawy, a ten oddalony od niej o 450km. Rezerwacja zrobiona kilka miesięcy wcześniej. Nerwy. A może jednak odwołają ze względu na pogodę, silny wiatr? 22:00 nie ma info, ani sms, ani e-mail. Skaczemy…. Jadąc z chłopakami do Dream Jump w Głogowie miałam w planach tylko robić zdjęcia oraz kręcić live na FB. Do ostatniej chwili chłopaki, a w szczególności Olton, który ma lęk wysokości, myśleli, że może jednak przełożą, bo duży wiatr. Jednak decyzja zapadła. Jedziemy! Pobudka o Zbiórka o 5. Pakujemy się do auta i ruszamy. Skoki zaplanowane na 10. W drodze chłopaki dyskutują o tym jak to będzie. Oglądamy filmiki innych śmiałków, co wcale nie pomaga, a wręcz przeciwnie, wzmaga strach. Im bliżej celu tym Olton wolniej jedzie. Wreszcie na horyzoncie pojawia się on, wielki komin. Wysiadamy z auta i mój pierwszy komentarz to „ wielki jest skubany…” na co Olton odpowiada „no wielki…” i robi się jeszcze bardziej blady. Skok z komina Dream jump Głogów to najwyższy tego typu punkt w Europie. Komin po niedokończonej elektrociepłowni stoi tu już od 80 lat. Jego oryginalna wysokość to 218 metrów, jednak dla wymogów Dream Jump została dobudowana platforma która podwyższyła go do 222 metrów i z takiej też wysokości oddajemy skok. Terminy weekendowe trzeba rezerwować z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Skok może zostać odwołany ze względu na złe warunki pogodowe np. silny wiatr. W tym momencie oferta na stronie to 395zł za skok bez filmowania. Nagrywanie kosztuje dodatkowo 150zł. Chłopaki kupili swoje skoki w promocji za 250zł, także można trafić na okazję. Podczas skoku każdy, nawet jeśli nie kupuje filmowania, ma przyczepiona kamerkę, w razie gdyby jednak po skoku chciał taki filmik + zdjęcia dokupić. Można go oczywiście najpierw obejrzeć 🙂 8 sekund free fall czyli swobodnego spadania, a potem przejmuje nas lina i już wiemy, że jest bezpiecznie. Dream Jump opiera się na konstrukcji z lin dynamicznych i bloczka. Liny są luźno rozwieszone pomiędzy dwoma obiektami w kształcie litery U. system ten jest bardzo bezpieczny i pozwala też na rozwieszenie go w wielu różnych lokalizacjach. Układ ten sprawia też, że nie odczuwamy szarpnięcia jak podczas bungee jump plus co dla mnie ważne, nie wisimy na koniec głową w dół :). A koleżanka może skoczyć? Skoku nie planowałam. Jechałam z chłopakami i trochę ich podpuszczałam, że się boją, że wysoko. Na miejscu Szymek w sumie tak dla zgrywu, zapytał czy gdyby koleżanka chciała dziś skoczyć to można. Można…No cóż. Jeśli Olton skoczy to ja też – postanowione. Okazało się, że pomimo iż na skok trzeba się zapisywać z wyprzedzaniem to były wolne sloty. Nasi śmiałkowie przygotowują się do skoku. Ubierani są w uprzęże. Skacze się bez kasku. Jak się dostać na górę? Nie ma windy z platformą. Zostajemy przypięci uprzężą do ramy i tak sobie wjeżdżamy przez 7 minut dyndając nogami w dole. Dla mnie to chyba było najdłuższe 7 minut. Bałam się spojrzeć w dół , a jak już stanęłam na górze, na twardym to odetchnęłam. Chłopaki pojechali jako pierwsi. Na dole odbyło się losowanie i Szymek zaczyna. Potem okazało się, że ekipa na górze Oltona puściła pierwszego, bo inaczej zapewne by nie skoczył. Skoczyć czy nie Czekam na dole kręcąc dla was live z tego co się zaraz wydarzy. Czekam głównie na Oltona, który był blady i zielony jednocześnie, a ręce strasznie mu się trzęsły. Widzę jak podchodzi do krawędzi i… JEST!! Skoczył i krzyczy, że jest super i się śmieje. Wow powiem szczerze, że jestem w szoku. Spodziewałam się przerażenia i strachu, a tu taka niespodzianka. Teraz nie mam już wyjścia i muszę skoczyć. Na górze po tym jak zostaniemy odczepieni od ramy na której jesteśmy wciągani na górę, przejmuje nas ekipa, która dalej już nas poprowadzi. Zagadują cały czas, żeby odwrócić nasza uwagę od tego co ma się za chwile wydarzyć. Pamiątkowa fotka i do dzieła. Na platformę musimy wspiąć się jeszcze po, uwaga, drabince malarskiej :D, ale nie ma co się obawiać, jest świetnie przymocowana tak samo jak i my. Zakładamy jeszcze paski z kamerką na wysięgniku. Na platformie czeka na nas druga osoba z ekipy i tłumaczy po kolei co i jak. – Trzymaj linę obiema dłońmi do momentu aż skoczysz – nie chcę żebyś mnie złapała i żebym poleciał z Tobą. – Na komendę one, two, three, GO! Albo skoczysz sama, albo Ci pomogę. I pomógł… Zamknęłam oczy, ale zanim się to wszystko wydarzyło, zdążyłam spojrzeć w dół. Uczucie jest tak niesamowite i tak nieznane, że aż mnie zatkało i do momentu, aż poczułam lekkie szarpnięcie i wiedziałam, że lina już mnie trzyma to nie wydałam z siebie żadnego dźwięku. Krzyczeć zaczęłam dopiero jak już wiedziałam, że wiszę bezpiecznie plus otworzyłam oczy. Uczucie jest niesamowite i polecam przełamać strach. Chętnie spróbowałabym jeszcze raz, żeby tym razem nie zamknąć oczu i jednak widzieć co tam się do około dzieje. Naszym zdaniem Bardzo ciekawy sposób spędzenia czasu. Uczucie swobodnego spadania nie do opisania to trzeba samemu poczuć. Wydaje się drogo, ale wszystko jest bardzo profesjonalne i myślę, że za to tutaj płacimy. Profesjonalny sprzęt, przeszkolony zespół, świetna atmosfera. 222 metry niezapomnianych przeżyć, a jeśli wzięliście film to i śmiechu co nie miara po obejrzeniu go już po skoku. Miny bezcenne. [Gdzie] – Dream Tower 222m Głogów, ul. Końcowa 10 [Kiedy] – należy zarezerwować skok na stronie [Za ile] – od 250zł w promocji do 450zł regularnej ceny na stronie Dream Jump
Bungee jumping z mostu. Region: Chomutov. 2 500 Kč. 1 399 Kč. Zobrazit detail. 4.8/5. Vánoční akce Online rezervace.
Obiekty, z których można oddać skok na bungee, to nie tylko specjalnie stworzone platformy, ale także elementy architektury miasta. Gdzie i z jakich wysokości można oddać wymarzony Dream Jump? Big Tower, Polska Aktualnie najwyższy obiekt do skoków na bungee znajduje się w Polsce. Od grudnia 2018 roku rope jump można wykonać z mierzącej 252 metry wysokości wieży Big Tower w Szczecinie. Właściciele obiektu dostosowali jedną z wież opuszczonej fabryki sztucznego jedwabiu Wiskord i stworzyli najwyższy obiekt tego typu na świecie, pokonując dotychczasowego lidera w Chinach. Koszt jednorazowego skoku wynosi 550 złotych, a samo miejsce można odwiedzić od wiosny do jesieni przez 7 dni w tygodniu. Na czas zimy organizowane są skoki tylko w weekendy, na które należy się zapisać z czasowym wyprzedzeniem. Wieża Macau, Chiny Drugim co do wielkości obiektem na świecie jest chińska budowla oddana do użytku w 2001 roku. Projekt wieży powstał dzięki chińskiemu miliarderowi Ho Hung-sun, który inspirował się podobnym obiektem znajdującym się w Auckland w Nowej Zelandii. Cały budynek mierzy 338 metrów, jednak skoki wykonywane są z niższego poziomu. Dodatkowo miłośnicy adrenaliny mogą odbyć spacer po pierścieniu wieży. Dla bezpieczeństwa każdy chętny uczestnik jest podpięty do zabezpieczających lin. Podczas skoku na bungee wykorzystywane są także specjalnie zaprojektowane liny, które pozwalają na odbijanie się w górę i w dół, tak by maksymalnie zmniejszyć ryzyko uderzenia w budowlę. Zapora Verzasca, Szwajcaria Równie interesującym obiektem, na którym można oddać skok na bungee, jest łukowa zapora wodna znajdująca się nad jeziorem Lago di Vogorno w Szwajcarii. Całość tamy ma długość około 30 kilometrów, a skoki oddawane są z wysokości 220 metrów. Samo miejsce jest o tyle wyjątkowe, że właśnie z tej zapory swój słynny skok oddał James Bond grany przez Pierce’a Brosnana w filmie „Golden Eye”. Z atrakcji mogą korzystać dzieci od 14 roku życia. Bloukrans Bridge, RPA Jednym z najbardziej malowniczych miejsc na światowej mapie skoków na bungee jest most Bloukrans. Zawodnicy mogą tutaj oddać skok z wysokości 216 metrów wprost w dól afrykańskiej rzeki otoczonej przez góry. Most był budowany przez trzy lata i ostatecznie został otwarty w 1983 roku i był pierwszym obiektem w RPA, z którego oddano skok na bungee. Mniej odważni wielbiciele wysokości mogą przejść się po historycznym moście specjalnie zbudowana kładką. Europabrücke Bridge, Austria Skok z mostu można także zrealizować nieco bliżej, bo już w Austrii. Co prawda okoliczne widoki nie są aż tak oszałamiające, ale austriacka autostrada dostarcza równie dużych emocji. Zawodnicy mogą skorzystać z mostu i skoczyć z wysokości 190 metrów. Organizatorzy skoków pozwalają na uczestnictwo od momentu ukończenia 16 roku życia, a podczas lotu zawodnik może osiągnąć prędkość nawet do 120 km/h. Obiekt znajduje się niedaleko Innsbrucka, dlatego jest świetnym miejscem na przerwę w dłuższej podróży. Most Niouc, Szwajcaria Ostatnim miejscem, które powinni zaliczyć wszyscy miłośnicy skoków na bungee, jest szwajcarski most położony w kanionie Val d’Anniviers. Zawodnicy mogą tutaj skoczyć z odległości 190 metrów, podziwiając okoliczne krajobrazy Pienińskich Alp. Właściciele miejsca przygotowali także rozmaite atrakcje w postaci jazdy na 720-metrowej linie zip czy możliwości skorzystania z gigantycznej huśtawki umieszczonej na wysokości. Foto wyróżniające: Endymion2000, CC BY-SA via Wikimedia Commons
To miał być pierwszy skok na bungee zarówno dla 25-latki, jak i jej partnera. Do tragedii doszło na wiadukcie w miejscowości Amagá. Skoki w tym miejscu organizowała lokalna firma Sky Bungee Jumping. Z informacji udzielonych mediom wynika, że wcześniej, tego samego dnia z ich usług skorzystało co najmniej 90 osób.
Gdy do naszego Oddziału PTTK „Sudety Zachodnie” wpłynęło zaproszenie od firmy Dream Jump, byśmy przybyli do Kostrzycy i spróbowali poszybować ze 100-metrowego komina, pomyślałem, że to jakiś żart. No bo jak? Czy ktoś przy zdrowych zmysłach, sam z nieprzymuszonej woli, rzuci się w dół? Foto: Krzysztof Tęcza Gdy jednak zacząłem rozmawiać z przewodnikami sudeckimi, okazało się, że wielu z nich marzy o takim skoku. Że wcale nie boją się lotu z takiej wysokości. Uznaliśmy zatem, że warto przyjąć zaproszenie i 30 września 2018 roku zjawiliśmy się w Kostrzycy, gdzie znajduje się jeden z obiektów firmy Dream Jump, która specjalizuje się w organizacji tego typu skoków. Oczywiście po przybyciu na miejsce zadaliśmy obsłudze wiele pytań. W końcu lot ze 100 metrów to poważna sprawa. Przede wszystkim dowiedzieliśmy się, że nie jest to typowy skok na Bungee. Tutaj nie ma miejsca na tak niepewny lot, jakim jest spadanie na rozciągającej się linie. W tym wypadku każdy potencjalny skoczek zostaje ubrany w specjalną uprząż, mającą zminimalizować ewentualne niedogodności podczas „uderzenia” liny. Ponieważ wykorzystano tu zawieszenie w kształcie litery „U”, główny impet przejmowanego ciężaru „zsuwa” się po linie, minimalizując nieprzyjemne odczucia. Podstawą układu wykorzystywanego do skoków są dwie liny dynamiczne oraz bloczek. Ten zupełnie nowy, zapewniający spory komfort, sposób oddawania skoków został wymyślony w 1997 roku przez Tomasza Zielińskiego, który swój pomysł opatentował i stworzył Dream Jump. Ponieważ pogoda była nam przychylna, wielu z nas postanowiło przeżyć coś nowego i po obejrzeniu kilku skoków zdecydowało się na to samo. Najpierw jednak dowiedzieliśmy się, że niestety nie wszyscy mogą to uczynić. Są bowiem narzucone pewne ograniczenia. I tak nie skoczy ktoś kogo trapią poważne choroby, np. wieńcowe, kłopoty z kręgosłupem, padaczka itp. To zrozumiałe. Bardzo ostro i stanowczo traktuje się osoby w stanie nietrzeźwości czy pod wpływem substancji odurzających. Również nie skorzystają z tej usługi osoby niepełnoletnie i ważące ponad 120 kg, zaś osoby w wieku ponad 60 lat muszą posiadać stosowne zaświadczenie lekarskie. Muszę powiedzieć, że najważniejsze dla nas, poza rozmową z obsługą, było obejrzenie zarówno skaczących, jak i nagrań z kamer, które są umieszczane na uprzęży. Bo sam lot poszczególnych osób wygląda różnie. Jedni lecą jak kamień, drudzy machają rękoma, inni lecą w ciszy, a jeszcze kolejni drą się jak opętani. Najlepszą zachętą była jednak rozmowa z osobą, która właśnie „wylądowała” na ziemi. Jej przeżycia z lotu opowiedziane na żywo zachęcały nas do zrobienia tego samego. Chociaż wyraz twarzy poszczególnych osób nie zawsze był radosny. Czasami widać było trwogę czy wręcz przerażenie. Generalnie jednak ci, którzy skoczyli, byli zadowoleni i wyrażali chęć oddania kolejnego skoku. Foto: Krzysztof Tęcza Ja, dzięki uprzejmości obsługi, mogłem wjechać na samą górę, by ze stu metrów obejrzeć krajobraz. Jest niesamowity. Zapoznałem się ze sposobem podprowadzania skoczka do krawędzi platformy i późniejszego oddania przez niego skoku. A trzeba wiedzieć, że w momencie podchodzenia do końca platformy często uginają się nogi i wtedy samemu nie jest łatwo rzucić się w dół. Dlatego obsługa, mająca już wprawę w takich sytuacjach, musi daną osobę słownie przekonać do uczynienia kolejnego kroku i odpowiednio ją ustawić, tak by nie stała się jej żadna krzywda. Ja, przyznam się, że nie skoczyłem, ale że tego nie zrobię, wiedziałem już na dole. Nie mniej warto było wjechać na samą górę, by zobaczyć świat z takiej wysokości. I wcale nie jestem pewien, czy moje przeżycia nie dorównywały skaczącym. Bo sam wjazd zawieszonym za uprząż na stalowej lince na górę w środku komina może, poza szybkością, nie jest czymś wyjątkowym, ale za to zjazd już tak. Po pierwsze, gdy mój opiekun powiedział mi, bym zeskoczył z platformy do czarnej czeluści komina, widziałem tylko przepaść. Nie było przecież pod moimi stopami blaszanej platformy, którą widziałem na dole. Ona pozostała tam na samiutkim dnie komina. Gdy wreszcie przełamałem się, zawisłem na uprzęży. A gdy obsługa nacisnęła guzik zwalniający linę i poczułem, jak raptownie lecę w dół, przez moment zrobiło mi się ciepło. Za chwilę jednak poczułem, że zjazd jest pod kontrolą i już było wszystko w porządku. Chciałem podziękować obsłudze Dream Jump za takie przeżycia. Jestem pewien, że do tych podziękowań przyłączą się wszyscy przewodnicy, którzy sprawdzili swoją odwagę. I myślę, że taki produkt turystyczny, bo można to tak nazwać, jest na tyle atrakcyjny, że organizatorzy wypoczynku śmiało mogą go polecać swoim podopiecznym. Dla ścisłości dodam, że obecnie skoki organizowane są w soboty i niedziele, a na zamówienie w inne dni tygodnia. Wszystkie informacje można uzyskać ze strony internetowej Krzysztof Tęcza
Śmiałkowie, którzy decydowali się na skok na bungee wciągani byli na szczyt wewnątrz komina przez 7 minut. Sam lot natomiast zajmował 8 sekund. Specjalnie dla potrzeb skoków dobudowano platformę, która podwyższała obiekt o dodatkowe 4 metry (w sumie 222 m). Takie wykorzystanie komina przerwała dopiero decyzja o wyburzeniu obiektu.
DREAM JUMP KARKONOSZE KOSTRZYCA K. KARPACZA 100M Dream Jump Karkonosze to najpiękniej położona wieża do skoków i najbardziej ekstremalna atrakcja Sudetów! Co nas wyróżnia? 100 metrów wysokości, 4,5 sekundy swobodnego lotu, widoki na Karkonosze, Góry Izerskie i Rudawy Janowickie, łagodne wyhamowanie, ważność zakupionego skoku- 365 dni, idealne na prezent! świetna lokalizacja (5 km od Karpacza i 25 km od Szklarskiej Poręby). Tego skoku nie zapomnisz nigdy! Cennik: 1 SKOK - 239,00 zł PAKIET 3X DREAM JUMP KARKONOSZE (trzy skoki Dream Jump do wykorzystania przez 3 różne osoby) - 717,00 zł 480,00 zł NAGRYWANIE + 100,00 zł 89,00 zł DREAM JUMP Gdy zobaczyliśmy skoki Bungee, wielu stwierdziło, że jest to swoiste apogeum osiągnięć ludzkiej kreatywności w tak wąskiej dziedzinie, jaką są skoki, pozwalające poczuć choć przez chwilę wolność niebieskich przestworzy. Od dawna skakaliśmy ze spadochronem, pojawiły się ekstremalne skoki BASE, a później kolejne odmiany Bungee bazujące na asekuracji z gumowej liny. Jednak człowiek - bestia inteligentna i niepokorna - człowiek czuł niedosyt i wymyślił DREAM JUMP. Na czym polega ta metoda skoków na linach? ?{{name=partgallery id=101 controller=karkonosze_attractions photos=10-8}} Dream Jump - to opatentowana technika oddawania skoków z wysokości z wykorzystaniem układu asekuracyjnego z lin dynamicznych oraz bloczka. Podstawą układu do skoków są dwie liny dynamiczne luźno rozwieszone pomiędzy dwoma obiektami, w swoim pierwotnym ułożeniu przypominające literę „U”. Dzięki zastosowaniu właśnie takiego systemu rozwieszenia układu lin do Dream jumpu możliwe jest maksymalne wydłużenie swobodnego spadania, do 90% wysokości obiektu z którego oddawany jest skok. Ten specjalny układ dzięki swojej uniwersalności pozwala na dużą dowolność w wyborze obiektu, z którego skaczemy. Długi swobodny lot daje skoczkowi nieskończone możliwości wykonywania w powietrzu akrobacji: salta, gwiazdy, a także skoków wieloosobowych i skoków z różnymi przedmiotami. Układ ten zapewnia wysoki margines bezpieczeństwa związany ze zdublowaniem zabezpieczeń wszystkich elementów układu. Mnogość elementów układu rozkłada siły generowane przez skoczka podczas skoku, zapewniając wysoki komfort skoku i do maksimum redukując działające na skoczka przeciążenia. Twórca Dream Jumpu - Tomasz Zieliński – pierwszy skok oddał w 1997 roku w Głogowie z wysokości 7 metrów i cały czas pozostaje czynnym skoczkiem. Aktualny rekord to skok z wysokości 222 metrów przy długości swobodnego lotu 180 metrów (pierwszy skok ze szczytu Dram Tower z wysokości 215m wykonano 27 kwietnia 2010 roku.
Ekstremalny skok dla dwóch osób. Skok na bungee dla dwojga w Gdańsku to emocjonujące doświadczenie. Skok oddawany jest z platformy żurawia wieżowego o wysokości 90 m. Obdarowani zostaną połączeni uprzężą, by móc wspólnie rzucić się w przestworza. Podczas swobodnego spadania towarzyszyć będzie wrażenie nieuchronnie
Bungee jumping, bardziej znany jako skoki na bungee, to bardzo widowiskowy i niezwykle popularny sport ekstremalny, który zwykle jest jedną z największych atrakcji miejscowości turystycznych czy imprez plenerowych. Najczęściej skoki na długiej, gumowej i elastycznej linie oddawane są ze specjalnego dźwigu, który pozwala unieść się śmiałkom na wysokość od 30 do nawet 90 metrów. Jednak poszukiwacze porządnej dawki ekstremalnych przeżyć i ciekawszych wyzwań mogą też korzystać z propozycji oddawania skoków z mostów, skał, wysokich budynków, itp. Na bungee jumping można zdecydować się samemu lub poczuć przypływ adrenaliny w parze w ramach skoku tandemowego. W Polsce skoki na bungee z poziomu 90 m z żurawia wieżowego można znaleźć w Krakowie. Bungee Jumping Kraków oferuje pojedyncze skoki za 130 zł, a w duecie za 230 zł. Studenci i młodzież szkolna za skok zapłacą 120 zł. Za dodatkową opłatą można też uwiecznić niezapomniane chwile na zdjęciach lub w formie wideo. Kolejnym miejscem, w którym można uprawiać bungee jumping są baseny Moczydło na warszawskiej Woli. Jeden skok, który można oddać zarówno w dzień, jak i w nocy, to koszt 120 zł. W stolicy, a także w Zakopanem na Gubałówce funkcjonuje Bungee Jumping Mario, gdzie przyjemność latania na gumowej linie z wysokości 90 metrów to wydatek rzędu 130 zł od jednej osoby lub 230 zł od które szukają bardziej ekstremalnych przeżyć mogą wybrać się do Oczkowa, gdzie nad Jeziorem Żywieckim można polecieć 25 metrów w dół z mostu Wilczy Jar lub do Milówki, gdzie z wiaduktu na drodze S-69 skacze się z wysokości 30 Sylwia Stwora
skok ze z jeřábu o výšce dle zvolené lokality; V lokalitě Ostrava, Plzeň a Olomouc se skáče z 50 m. V lokalitě Praha se skáče z 50 m. V lokalitě Brno se skáče z 50 m / 110 m. Skoky z jeřábu jsou organizačně náročné a proto je možné rezervovaný termín změnit či zrušit nejpozději 30 dní předem.
. 312 206 459 267 116 466 355 79
skok na bungee z komina